Czworo głównych bohaterów, Gabriela, Jana, Petera i Marię poznajemy jako dzieci w 1938 roku, by następnie śledzić ich losy przez kolejne trzydzieści lat. Łączy ich nie tylko wspólnie spędzone dzieciństwo w niewielkiej miejscowości na pograniczu słowacko -węgierskim, ale także doświadczenia wojny i życia w państwie totalitarnym, oraz uczucie.
Można pokusić się o stwierdzenie, że głównym tematem powieści jest miłość we wszelkich możliwych odcieniach, która łączy tę czwórkę. Burzliwa historia dwudziestowiecznej Europy jest tłem dla tych uczuciowych i emocjonalnych przekładańców, które między nimi zachodzą. I nie będzie to błędem. Zdarzyło się pierwszego września można bowiem czytać na kilka sposobów.
Między bohaterami faktycznie wiele się dzieje, niemal jak w Łuku Triumfalnym, tylko dwa razy więcej i mocniej. Owe uczucia, miłość romantyczna, przyjaźń, relacje między rodzicami, dziećmi i rodzeństwem, mogą być także tłem dla historycznych i politycznych przemian. Te dwa wielkie żywioły mają ogromny wpływ na nasze charaktery, życiowe wybory i postawy. Jak bardzo nas one ograniczają i zniewalają, najpełniej można ukazać właśnie przez pryzmat codzienności i uczuć.
Pavol Rankov pisząc powieść historyczną, dokonał tego, czego wielu autorom gatunkowym się nie udaje. Poruszając tak trudne problemy, jak wojna, komunizm, antysemityzm czy nienawiść na tle narodowościowym, zachowuje bezstronność. Choć w pewnym momencie odrobinę przesadza, zbyt mocno wplątując swoich bohaterów w powojenną zawieruchę. Przez to powieść chwilami staje się przerysowana.
W Zdarzyło się pierwszego września znajdziemy też kilka fragmentów groteskowych, miejscami nawet creepy. Pojawiają się w nich postacie znane z historii Czechosłowacji, w tym Josef Tiso, Klement Gottwald czy Anton Novotny. Ich wejścia na scenę, zawsze trochę odrealnione, ni to koszmar, ni to komediodramat, poprzedzają punkty zwrotne i przełomowe w najnowszych dziejach naszych sąsiadów. Te elementy nie mają praktycznie żadnego wpływu na jakość powieści. Nie czynią jej ani ciekawszą, ani gorszą, niepotrzebnie tylko ją udziwniając.
Proza Rankova jest specyficzna. Można w niej odnaleźć śladowe wpływy Hrabala, ale też echa innych wielkich pisarzy środkowoeuropejskich. Jednocześnie jest świeża i oryginalna. Jest pełna żarliwości, wyrażanej nie wprost, jak u Sandora Maraia. I to właśnie wyróżnia twórczość Pavla Rankova na tle innych, współczesnych mu pisarzy. A także fakt, że mimo poruszanych ciężkich, niełatwych tematów, zmuszających czytelnika do przykrych niekiedy refleksji, Rankov nie przygnębia.
Książkowe Klimaty, 2014