
Podarować komuś wierz, to jak dać kawałek siebie. Poezja jest bardzo osobista i dla poety i dla jego czytelnika. Każdy odnajduje w niej coś innego. Radość, smutek, złość, żal, pociechę, namiętność czy tęsknotę. W ten dzień, dla jednych zwyczajny, jak każdy inny, dla innych wyjątkowy, radosny, albo też najsmutniejszy w roku, chciałem Wam podarować coś wyjątkowego. Kilka wierszy o miłości. Wśród takich znakomitości jak Leśmian, Pawlikowska, Achmatowa czy Morrison pozwoliłem sobie zamieścić także swój własny wiersz, z nadzieją, że nie wyda się śmieszny.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Miłość (Nie widziałam cię już od miesiąca)
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz można żyć bez powietrza!
Bolesław Leśmian
***
Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą –
Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu,
Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą –
I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu.
Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści –
A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania,
Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania,
I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści…
Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie –
Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu –
I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie
W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha, głosu.
Edward Estlin Cummings
Noszę twe serce ze sobą
Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)
i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa
oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie
wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach
noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)
Jim Morrison
Miłość ukrywa się
Miłość ukrywa się w miejscach najdziwniejszych
Miłość ukrywa się w twarzach najzwyklejszych
Miłość przychodzi, gdy wcale jej nie czekasz
Miłość ukrywa się, gdy mrugniesz powieką
Miłość jest dla tych, którzy jej szukają
Miłość ukrywa się w tęczy, tak
Miłość ukrywa się w jądrze komórki, tak
Miłość jest odpowiedzią
Małgorzata Hillar
Miłość
Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs
Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi
Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie
Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu
Czekaniem
na sen
na świt
na koniec świata
Julian Tuwim
Gdybym był krzakiem świeżych, najczerwieńszych róż
Gdybym był krzakiem świeżych, najczerwieńszych róż,
(A umieją one świeże być! Czerwone!)
Ty – oczy tylko (tak jak umiesz) zmruż,
A na ten rozkaz twój – spłonę.
I choćby szary, martwy, stał się ze mnie proch,
I beznadziejna gruda z mogilnego dołu,
Ty – znowu przyćmij tym zmrużeniem wzrok,
A róże trysną z popiołu.
Anna Achmatowa
Pierwsza piosenka
Tajnego niespotkania
Odświętność tak jałowa.
Słowa nie powiedziane,
nie wymówione słowa.
Spojrzenia nie skrzyżowane
Co z sobą począć mają?
Łzy są tylko wygrane,
Że tak długo spływają.
Podmoskiewskiej tarniny
Jakieś w tym zawiłości…
Wszystko to nazwą inni
Nieśmiertelną miłością.
Marina Cwietajewa
Słońce jest jedno
Słońce jest jedno, a chodzi od domu do domu.
Ono jest moje. Nie dam już słońca nikomu.
Ani na jedną chwilę, na błysk, na spojrzenie.
Nikomu. Nigdy. — A idźcie, miasta, w mrok na stracenie!
W ręce je złapię! Nie będzie kręcić się stale!
Niech sobie ręce i wargi, i serce spalę.
Jak w noc wieczną zapadnie — w ślad za nim pognam.
Słońce ty moje! Nikomu ciebie nie oddam!
Jakub Sobieralski
***
Chłoń mnie tak jak ja Ciebie
Tul mocno, chwilami boleśnie
Nie wypuszczaj gdy się wzburzę
I zacznę krzyczeć
Bądź obok, gdy tchu z rozpaczy brak
Miejmy jedną radość, jeden smutek
Ten sam pot
Mówmy My, nigdy Ty
Śnijmy siebie nawzajem
Myślmy do siebie też
I milczmy razem, nigdy osobno
Będę Ci czytać z oczu do snu
Zapamiętam każdy gest
Skradnę oddech
by grzał mi serce
W zamian dam
Co tylko chcesz
Surowa Kawa mówi :
Najbardziej przemawia do mnie wiersz Jakuba Sobieralskiego, ale nie dlatego, że ja się do niego odnoszę, ale przypomina mi on moich rodziców. Tato już taki jest, że łatwo go wytrącić z równowagi i często krzyczy, ale rodzice i tak się bardzo kochają. Mój tato jest taki cudowny jak nie jest pod irytowany (mama też oczywiście jest, ale ona cały czas, tylko nie mów mojemu tacie!).